Szukaj na tym blogu

sobota, 13 listopada 2010

Poczuj się jak Hippi.

Jak wspominałem na początku,będę się starał opisać różnorodne formy turystyczne możliwe na wyspie. Jedną z nich jest camping. Wszystkim w Polsce wyprawy kempingowa kojarzą się w przepełnionymi polami namiotowymi rodem z półwyspu Helskiego. Na Fuerteventurze sprawa wygląda diametralnie inaczej.
Na wyspie bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek pole namiotowe lub kempingowe z pełnym zapleczem sanitarnym. Na wyspie znajduje się dużo dzikich osad dla kamperów, przyczep kempingowych itp. W czasie wakacji takie miejsca są pełne ludzi. Zrobiłem zdjęcie jednej z takich osad, znajdującej się koło Taralajejo, w urokliwej zatoczce pustej od ludzi i turystów. Osadę od miasteczka dzieli jedynie jedna górka, którą w 30 min można spokojnie pokonać na piechotę. Samochodem lub rowerem będzie zdecydowanie szybciej
Do przyczep mieszkańcy dokupują specjalne duże baniaki na wodę, w którą uzupełniają w pobliskiej wiosce.
Takie dzikie pola kempingowa jak poniżej istnieją przeważnie na czas wakacji, w okolicach końca września, stają się totalnym odludziem.
Sama opcja jest bardzo tania ale co za tym idzie sprawia pewne niedogodności.

O możliwości wypożyczenia kampera będę pisał niedługo.

3 komentarze:

  1. Hej,
    Zaciekawił mnie Twój blog zwłaszcza, że w lutm ze znajomymi zamierzamy wybrać się na Fuerteventura.
    Czy masz może jakiś kontakt do tamtejszych ( w miare tanich) hoteli, hosteli itp? A przy okazji, czy orientujesz się może czy w Ryanaierze można płacić za bilety inaczej niż kartą kredytową?
    Z gory dziekuje za odpowiedź, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czołem,
    z tego co się orientuję czasami można zapłacić na lotnisku za bilet, chyba we Wrocławiu jest taka opcja. Nie wiem, jak to dokładnie wygląda. Warto zaznaczyć,że warto wydrukować w domu naszą kartę pokładową, bo opłata za wydrukowanie na lotnisku w biurze przewoźnika kosztuje 600zł. Przy płaceniu kartą przez internet, można zaznaczyć opcje potwierdzenia sms, uspokaja nas to,że wszystko zostało zatwierdzone bez problemu. Kosztuje jedynie 4zł.
    Hosteli na wyspie nie spotkałem, może w Puerto de Rosario, coś uda się znaleźć, chociaż wątpię. Hiszpanka, którą spotkałem na lotnisku zdradziła mi taki ciekawy i sprawdzony sposób,jak znaleźć tanie spanie. Przylatuje co roku na Fuerteventurę i jedzie do jakiegoś małego miasteczka, wioski i chodzi pukając do drzwi,czy ktoś nie ma pokoju wolnego, który mogłaby wynająć na kilka dni. Z tego co opowiadała, przeważnie trafiała na turystów, którzy wynajmowali mieszkania, na miesiące wakacyjne. Wynajmowali jej pokój,bądź miejsce do spania, w granicy 15€. Żeby spróbować, trzeba znać dobrze język Hiszpański i mieć dużo cierpliwości i samozaparcia.
    Mogę wam pożyczyć jedynie wysokich fal, bo w zimie największe się trafiają na wyspie.
    Pozdrawiam.
    Mam nadzieję,że w jakiejś części pomogłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję wyjazd w grudniu lub styczniu na Fuertaventurę. Rozważamy wynajęcie kampera i spokojny objazd wyspy. Obawia nas jednak część sanitarna - kamper oczywiście będzie wyposażony w WC i prysznic, ale co za tym idzie będzie trzeba gdzieś co kilka dni uzupełniać zapas wody, opróżniać zbiorniki do kanalizacji, a także zakupić gaz do kuchenki. Jak wygląda na miejscu infrastruktura i czy takie czynności nie stanowią problemu, zarówno pod względem dostępności jak i kosztów?
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie,
    Błażej

    OdpowiedzUsuń